- Po długim i dogłębnym procesie tentegowania w głowie...
- Hańba ci, Moryc!
- To są olbrzymy, straszne olbrzymy ze straszliwego Wąchocka!
- Nie będziesz mi tu przebywał koło stopy!
- Jestem elastyczny, ale w sprawie stopy obowiązuje zero tolerancji.
- Zjadłbym banana w cieście, ale bez ciasta.
- Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- A teraz wzbudzę w was poczucie niższości. Zresztą uzasadnione.
- Jasne, że w moje lewo! Jestem królem i wszystkie lewo jest moje, durny jeden!
- Już nie mogę się doczekać, aż ujrzę głębię mojego zwyrodnienia.
- Mienie władzy to obowiązek króla.
- Tak śmierdzą tylko pingwiny oraz niektóre zakonnice.
- Bóg zapłać, pradawni bogowie!
- Niestety, nie mogę się rzucać w wir wydarzeń na głodniaka.
- Może to i było niechcący, ale z premedytacją.
- Która to opowieść mnie znudziła, bo nie była o mnie. Kumasz zależność?
- To najprzystojniejsza bestia, jaką widziałem. Nie licząc mnie, ale tego nie muszę mówić. A jednak to powiedziałem. Dlaczego? Nie mam pojęcia.
Te teksty, obrazki czy komentarze znalezione w Internecie rozśmieszyły mnie do łez. Takie mam właśnie poczucie humoru.
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
Tako rzecze król Julian
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz