wtorek, 25 marca 2014

Pięcioraczki


    Kowalskim urodziły się pięcioraczki. Dumni rodzice zorganizowali przyjęcie, żeby pochwalić się przychówkiem. Wśród gości znalazł się znany kynolog. Podszedł do łóżeczek i zaczął bardzo uważnie przyglądać się noworodkom, podnosząc je do góry, zaglądając im do buzi i klepiąc po pupciach. Wreszcie odwrócił się do nieco zszokowanych rodziców i wskazując jedno z dzieci, oznajmił stanowczo:
- Ja bym zostawił tego!